absurdy sądowe, kasta.news, sędziowie

Jak „sędzia” – pijaczka Halina Waluś ze Stargardu zawiesiła wyrok pijanemu kierowcy, który o mało nie zabił 8 osób

Nikt tak dobrze nie zrozumie alkoholika, jak inny alkoholik. Nazywająca samą siebie sędzią, a tak naprawdę alkoholiczka i socjopatka Halina Waluś z domu Wołkow ps. „Gorzelnia” z tak zwanego sądu rejonowego w Stargardzie ( będącego de facto zorganizowaną grupą przestępczą) przeszła samą siebie. Warunkowo zawiesiła karę pozbawienia wolności przestępcy, który pod wpływem alkoholu brał udział w nielegalnych wyścigach samochodowych w Stargardzie.

Koleżanka po pijackim fachu

Przestępca Damian M. w nocy 18 sierpnia ubiegłego roku, na zjeździe z ronda przy pl. Wolności w Stargardzie stracił panowanie nad kierownicą, najechał na barierki ochronne, oddzielające chodnik od jezdni i wjechał na chodnik. Spowodował obrażenia u ośmiu osób. Po tym zdarzeniu trafił na blisko 30 dni do aresztu.

Nielegalne wyścigi w centrum miasta

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska. Wyjaśniła, że mężczyzna, kierując samochodem osobowym marki BMW „biorąc udział w nielegalnych zawodach motoryzacyjnych” podczas zjazdu z ronda przy pl. Wolności w Stargardzie „naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym”: nie dostosował prędkości do warunków.

Całkowity „odlot” Gorzelni

– Kiedy „Gorzelnia” odczytywała ten wyrok myślałam, że biorę udział w jakiejś ukrytej kamerze- mówi nam jedna z ofiar przestępcy Damiana M, który w wyniku nielegalnych wyścigów samochodowych o mało co nie pozbawił życia 8 osób. – Trudno się jednak dziwić. Sama pani sędzia Halina Waluś ma przecież poważne problemy z nadużywaniem alkoholu. Uchodzi także za osobę chorą psychicznie – mówi nasza Czytelniczka.

Iwanicka- Żwańska i Waluś rozpływały się z zachwytu nad bandytą.

– Co prawda wina oskarżonego nie budzi wątpliwości, natomiast nie ma co dramatyzować, nikomu nic się nie stało – komentowała swoje urojenia Halina Waluś z domu Wołkow ps. „Gorzelnia”. -Oskarżony nie tylko własnoręcznie napisał do pokrzywdzonych przeprosiny, prowadzone były rozmowy, negocjacje, uiszczone zostały kwoty –bredziła dalej „Gorzelnia”. Redakcja portalu kasta.news współczuje wszystkim ofiarom przestępcy Damiana M oraz głupoty niezrównoważonej psychicznie Walusiowej.

6 komentarzy dla “Jak „sędzia” – pijaczka Halina Waluś ze Stargardu zawiesiła wyrok pijanemu kierowcy, który o mało nie zabił 8 osób

  1. ale wiecie co – w tym przypadku to Walusiowa uważam, że dobrze zrobiła. Smarkacz miał gówniane umiejętności ale jak to w takim wieku bywa – chciał pokazać jaki z niego drajwer.
    Ostatecznie przecież nikogo nie zabił i chyba nikomu nic się poważnego nie stało. Kara powinna być za dokonany czyn faktyczny i skutek a nie za hipotetyczną możliwość jakichś poważniejszych skutków
    Tak więc w tej sprawie stanę w jej obronie. Choć jak widać po sprawach przeciwko dziennikarzom jest degeneratką to tym wyrokiem pokazuje, że zaczyna się resocjalizować.
    Pozdrawiam !

  2. Pijaczka to zrozumiala dokonale innego pijaka. Tą Waluś to na taczce na wysypisko śmieci powinni wywieźć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *