O wyczynach Haliny Waluś, z domu Wołkow, (pseudonim „Gorzelnia”) można napisać dużych rozmiarów książkę. Owa sędzia sądu rejonowego w Stargardzie nie ma sobie równych w manipulacjach, kłamstwach, mataczeniu i zwyczajnym łajdactwie. Słynie z tego, że przestępców uniewinnia, skazując przy tym ich ofiary. Dała się poznać jako obrończyni bandytów, kryminalistów, stalkerów, komunistów, a niedawno także…pirata drogowego, który podczas nocnych występów w centrum Stargardu o mały włos nie zabił ośmiu osób. Jest także łaskawa dla pedofilów i zwyrodnialców maltretujących zwierzęta.
Najbardziej absurdalne wyroki wydane przez Waluś? Skazanie stargardzkiego antykomunisty Daniela Sosina za „znieważenie” radzieckiego pomnika, skazanie na karę węzienia i 40.000 zł zadośćuczynienia lokalnego dziennikarza za serię publikacji śledczych o stalkerze-psychopacie z podstargardzkiego Małkocina, skazanie byłego dyrektora banku spółdzielczego w Dobrzanach za rzekomą kradzież… 300 zł, procesowe nękanie wójta Kobylanki Mirosława Przysiwka, zakończone wyrokiem za rzekomą kradzież…400 zł, nadzwyczajne złagodzenie kary dla pedofila, który wykorzystał seksualnie trzynastoletnią dziewczynkę oraz najnowsza radosna twórczość Waluś: rok w zawieszeniu dla bandziora, który kierując pojazdem w centrum Stargardu, przekraczając blisko trzykrotnie dozwoloną prędkość, mało co nie pozbawił życia 8 osób.
Do Prokuratora Generalnego wpłynął właśnie wniosek o wznowienie prawomocnie zakończonego postępowania karnego sprzed ponad 16 lat. Z dużą dozą prawdopodobieństwa graniczącego z pewnością, stwierdzić można, że Łukasz Z ze Stargardu ( dane zostały zmienione), przesiedział 4 lata w więzieniu za niewinność. Od samego początku oskarżony nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów. Nie byle jakich, bo chodziło o gwałt na nieletniej mieszkance Stargardu. Świadkowie, do których udało się nam dotrzeć mówią wprost: prokurator prowadząca postępowanie przygotowawcze powiedziała nam: albo pogrążycie Łukasza Z. (dane skazanego zostały zmienione), albo sami pójdziecie siedzieć.
– Na sumieniu mieliśmy różne grzechy, woleliśmy wówczas bronić własnej skóry mówią: Daniel Z i Wiktor M, z którymi spotkaliśmy się na berlińskim dworcu głównym. – Przez lata nie dawało mi to jednak spokoju. Wiedziałem, że ten koleś siedzi niewinnie – dodaje Wiktor M. Co ciekawe, sama pokrzywdzona stwierdziła, że główny oskarżony w sprawie… nie dopuścił się zarzucanego mu czynu. Potwierdziła to i teraz.
Jak udało nam się dowiedzieć, akta sprawa trafiły właśnie do Zamiejscowego Wydziału Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Czy ofiara Waluś doczeka się rehabilitacji ?
Czy Waluś jest zdrowa psychicznie ?
Niejednokrotnie wśród zwolenników reformy wymiaru sprawiedliwości można usłyszeć postulat wprowadzenia obowiązkowych badań psychiatrycznych dla sędziów sądów powszechnych. Z pisemnych i obowiązkowych deklaracji sędziów o cierpieniu na chorobę alkoholową, Resort Sprawiedliwości się wycofał. Czy jednak słusznie? Przyglądając się wyczynom Waluś, zasadnym się wydaje i jedno i drugie. Tajemnicą poliszynela są bowiem jej problemy alkoholowe. Wielokrotnie próbowaliśmy uzyskać w tej kwestii jasne stanowisko Prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinie, niestety bezskutecznie.
Do sprawy wrócimy w kolejnym numerze naszego magazynu.
Ta psychopatka Waluś degeneratka i alkoholiczka już dawno w psychiatryku powinna siedzieć.
ta sędzina 15 lat dostać powinna za to