Mirosław Sykucki, był prokuratorem rejonowym w Pyrzycach przez 20 lat. Jest osobą powszechnie znieznawidzoną ze względu na prześladowanie i niszczenie mieszkańców Pyrzyc i całego Powiatu Pyrzyckiego. Sykucki okazał się także złodziejem, oszustem i łapówkarzem.
Mirosław Sykucki został skazany za to, że w 2010 roku przyjął od mieszkanki Pyrzyc 42 tysiące złotych i złotą biżuterię. Miał za to wydobyć z aresztu jej syna, który przebywał w areszcie w związku z rozbojem. Mężczyzna nie wydobył syna z aresztu, a pieniądze wziął. Kobieta złożyła na niego donos do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Po śledztwie Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, sprawa trafiła do sądu i w kwietniu ubiegłego roku prokurator został skazany na trzy lata bezwzględnej odsiadki w więzieniu.
Sędzia Piotr Pałczak tak uzasadniał wyrok.
– Przez takie właśnie osoby, pełniące funkcje publiczne, jak oskarżony, obywatele tracą zaufanie do organów państwowych. Kładzie się to cieniem na cały wymiar sprawiedliwości. Przez takich, jak oskarżony rodzi się społeczne przekonanie, że wszystko w naszym państwie, łącznie z wyrokiem w sądzie można kupić albo załatwić przez znajomości – podsumował Pałczak.
Mirosław Sykucki domagał się odroczenia kary ze względu na zły stan zdrowie. Przeszedł zawał i ma wszczepione by-passy. Mimo prawomocnego wyroku przebywał na wolności. Zaledwie po roku odsiadki absolutnie nadzwyczajna kasta rzuciła sowjemu człowiekowi koło ratunkowe. Prokurator-bandyta jest już na wolności.
ŚMIEĆ AWANTUROWAŁ SIĘ OSTATNIO W LIDLU, ŻE KOLEJKI ZA DUŻE. SYKUCKI POSPOLITY KRYMINALISTA
Dlaczego wyszedł wcześniej ? Renty nie odebrano? Odebrano mu chociaż możliwość jakiejkolwiek pracy w państwowe? Trochę późno co ile lat to trwało nim aż ten rok posiedzial
Czy przerwa w odbywaniu kary nie stoi w sprzeczności z karą bezwzględnego więzienia?. Znowu coś się togowcom w łebkach pomieszało
Jak zawsze sobie robią prywatny folwark , a więc kolejne kary kto to podpisał wiadomo? Kto wziął znowu w la
Sykucki to wspaniały człowiek,pomógł wielu ludziom( tak za darmo)
Jak było naprawdę wie tylko piekna pani Danusia